Za pewne część z Was słyszała o tym ciekawym doświadczeniu, który każdy może wykonać. Otóż stajemy w futrynie i z całej siły próbujemy zrobić "aniołka" takiego jak robiliśmy na śniegu, jednak robimy to na stojąco a futryna blokuje nam możliwość wykonania tego do końca. Z całej siły próbujemy napierać na futrynę i stoimy tak minutę. Po upływie tego czasu wychodzimy z futryny, rozluźniamy ręce i swobodnie układamy je wzdłuż ciała. Co się stanie? Nie powiem :P Fajny sposób by oczarować dziewczynę lub chłopaka, gdy zaprosisz ją/jego do siebie - polecam spróbować :)
Następny wpis o kotwiczeniu stanów emocjonalnych metodą NLP:) Postaram się napisać go jutro.
Trzy lata poznaje sztuczki związane z mózgiem (to bardziej kwestia psychologiczna czy napięcia mięśniowego?), a tego nie znałam. Naprawdę świetne!:)
OdpowiedzUsuńI kotwice też fajna sprawa, powodzenia z tym wpisem.
nie wychodzi mi, może coś źle robię? Co ma się stać, niech ktoś zdradzi, może nie widzę efektu?
OdpowiedzUsuń